Prosto i niezłożenie.

Proste rzeczy są najbardziej inspirujące. Naprawdę, prostotę się bardzo ceni. Pokuszę się o stwierdzenie, że nawet bardziej od Baroku i ogólnej kokietującej ekstrawagancji. Zadaję sobie po raz drugi pytanie czy rzeczywiście prostota inspiruję. I drugi raz odpowiem sobie "tak". Bo inspiruje. Patrząc na coś minimalistycznego od razu nasuwają nam się pewne refleksje i spokojne myśli, na które nie mamy czasu, gdy oglądamy, coś co na pewno spodobałoby się każdej sroce. Nie potrafię dokładnie określić prawdziwego stopnia owej inspiracji  ale na pewno jest spory. Patrzysz, widzisz, idziesz, myślisz. Zastanawiasz się dlaczego tak, a nie inaczej, gdzie jakieś ozdoby, gdzie to, gdzie tamto i w pewnym momencie myślisz sobie "cholera, ale to inspirujące".  Prostota budzi w nas największa ciekawość, szczególnie biorąc pod uwagę ten złożony świat. Tego zawsze będzie nam mało, zawsze będzie głodni prostych rozwiązań, z dodatkiem nieszablonowych materii. I przykładem owej prostoty, z nieszablonowym rozwiązaniem jest Alicja Czarnecka i jej marka "Dressi", która jest w stu procentach wielbicielką sportowej, prostej elegancji. A jak sportowa, to co widzę ? Widzę dres. Powiem Wam więcej. Widzę dresowe sukienki. Prostota, prostota i BAM jedno małe nieszablonowe rozwiązanie, które rzecz jasna prostoty nie ujmuje, ale ale... zobaczcie.








Alicja koca proste rozwiązana, naznaczone czymś złożonym, czego w gruncie rzeczy na pierwszy rzut oka nie widać. W projektach zobaczymy najczęściej uniwersalność, klasykę, czernie szarości i sport. Jednakże nie jestem pewna czy granie piłkę w tych sukienkach wchodzi w grę. Cóż, jeśli któraś bardzo chce, to proszę ;) Hm... jeszcze raz, chyba setny użyje słowa PROSTOTA, ale ono tak niefortunnie ciśnie mi się na usta, gdy patrzę na te barwy, fasony i kroję. I kocham to. To też Wam mogę rzec. Kocham!







I jak, prosto ? ;)


Komentarze

Popularne posty