Moda jest dla snobów ?

Powiem Wam, że moda jest dla snobów. Naprawdę. 

I w taki właśnie sposób myśli się jeszcze u nas. Nie, broń Boże, nie mówię, że każdy tak myśli. Wiadomo, coś się ruszyło, postawiło duży krok w przód. Byliśmy i jesteśmy świadkami pewnego modowego przełomu w naszym kraju. Moda staje się akceptowana, ale nie preferowana. To jeszcze nie ten czas, ale miejmy nadzieję, że i on prędko nadejdzie i postawi kolejny krok w przyszłość. Na dziś dzień panuje jeszcze całkiem spore przekonanie, że moda jest dla snobów, a wszystkie blogerki modowe to zwyczajne, przemądrzałe laniasry, które lecą na wszystko co tanie, darmowe i "inne". Tak, bo one chcą być po prostu kól i kiut.  Bo uważają, że są lepsze od wszystkiego i wszystkich, a już na pewno od innych anty-modowych ludzi.  Ale Pustaki z nich, prawda ?

To smutne, że tak właśnie są postrzegane "webstar", prezentujące coś innego od zwykłych jeansów, t-shirtów czy adidasów. Dla wielu to nadal snobizm, a nie jakaś tam "oryginalność" czy poczucie indywidualności. A nawet jeśli jest to postrzegane jako indywidualność, to owe dziewczyny to zwyczajne dziwadła. Niestety, mentalności szybko się nie zmieni. Mimo, że już nie ma komuny, nie ma PRL-u, to jednak tak kojarzy się moda i pewnie będzie się kojarzyć jeszcze przez jakiś czas.

Trzeba czekać, by moda została tak pięknie zaakceptowana i rozumiana jak w świecie. Choćby w USA, Francji, Włoszech czy Wielkiej Brytanii. Czekamy i błagamy o przełamanie lodów i wszelkich barier, które wielokrotnie dzielą, kierują dziewczynami u nas w Polsce. Mamy nadzieję, że kiedy przyjdzie ten właściwy czas każdy będzie miał odwagę, by ubierać się tak jak chce, by pokazywać swój własny obcy styl. Oczy nam się świecą na myśl, że osoba, która wygląda inaczej nie będzie wielokrotnie wyszydzana i wytykana palcami... a więc czas. Start. Czekamy! ;)