"Aniołki Dżefreja"

No kurde. Nagle zrzuciłam z siebie mój seledynowy kocyk w czerwone misie, które na swoich czarnych bluziach mają namalowane czerwone serduszko. Zrzuciłam go z siebie, bo nie potrzebuje już ogrzewania, Bynajmniej nie takiego, jakie zapewnią mi moje cudowne misie, które są jedynymi facetami w moim życiu osobistym. Jejku, ależ narzekam, nie ?
Ale poważnie. Ogrzało mnie coś innego. Nie, nie frotowy sweterek  ani nie takie skarpety, ale ogrzał  mnie Jeffrey Campbell, a dokładnie jego psychopatyczne buciory, które kocham miłością czystą i absolutną.  A co! Dla niego mogę rzucić kocykowe misie. Takie ekscesy to tylko w piątkowy wieczór, mówię Wam. Moje zacne dłonie, w których krew zamarzła,  a przed chwilką na nowo zabulgotała własnie trzymają za myszkę, a moje zacne niebieskie oczęta, jak zwykle ciepłe, zacięcie oglądają to co nam mój nowy kochanek Jeffrey dał. Różnica polega na tym, że nie oglądam ich na jego stronce, nie widzę dolarowych cen. Nie widzę. Hahahaha! Gińcie Wy!  Brzmi to nieco psychopatycznie, ale wiecie Robaczki Wy też możecie zamienić się w takich cwaniaków jak ja. Naprawdę.



A w tym jakże niuniowym zadaniu w piątek wieczorem (i w sobotę i w niedziele i tak dalej i tak dalej) pomoże Wam strona http://highlife.com.pl/ , którą do zwycięstwa i hołdów przeróżnych prowadzą zwinne i sprytne laski, których imion nie znam, ale pewnie są fajne. Dobra więc nazwę je "Aniołki Dżefreja".  A więc (wiem, wiem, nie zaczyna się zdania od "więc") Dżefrejki same noszą buty JC i chcą nas wszystkich zarazić ową przyjemną przyjemnością. No cóż, to oczywista oczywistość. Zapewne po moich napisanych "Aniołkach Dżefreja" spodziewacie się, że są one w pełni oryginalne. I iście oryginalne są. Także gwarancje jakości macie jak nic. Nie ma potrzeby, abym o litach rozpisywała się bardziej, bo "przecie my nie som Ciemnogród"  i lity znamy chyba wszyscy ;) (???)



Owy sklep, który jest właściwie "new" jest bardzo przestronny i przyjemny. Wiecie...takie fajnie się przegląda i w ogóle się fajnie na nie patrzy, bo wiecie oko ludzkie to taki gad, który lubi jak jest ładnie, nie znosi gdy jest nasikane wszystkiego i wszędzie oraz ogólnie jest czepialski, bo kolory, bo za jasne, bo za ciemne. Sami wiecie. Dlatego powiem Wam, że na  http://highlife.com.pl/ moje oko (oka, bejbe) się cieszą.



No kutfa. Laski znają Dżefa i randkują z nim dwa razy w roku, rozmawiając z nim o nowych modelach butów... a my, cóż, gińmy marnie albo zaklinajmy rzeczywistość za pomocą jabłek w karmelu.

No to ten.
Zajrzyjcie ;)

http://highlife.com.pl/






Komentarze

Popularne posty