Świstakowe sreberko i prowincjonalna cerata. Help.

Jak się okazało nie tylko świstaki zawijają w sreberka i nie tylko gospodynie domowe na wsi namolnie kupują ceraty na stoły. Nie tylko. Szkoda, bo jednak wolałabym, żeby owy stan rzeczy pozostał owym stanem rzeczy, bo ceraty to jednak ceraty, a sreberka to jednak sreberka. Bardzo lubię patrzeć na innowacje, ale kiedy pachną, bądź śmierdzą mi one zwykłą biedą i prowincjonalnością, to przestaje czerpać z tego procesu radość. Czasem tak trudno zrozumieć, co dany projektant miał na myśli tworząc daną rzecz, a co najważniejsze czy był trzeźwy tworząc. Zastanawiam się też czy tworzenie ubrań to naprawdę użycie swojej wyobraźni, swoich zmysłów, swojego smaku, bo coraz częściej wygląda to, jak coś zrobione pod media. Tak, żeby się zainteresowali, tak żeby było kontrowersyjnie. Wątpię, że właściwa droga wiedzie tędy. A jeśli wiedzie tędy, to nie rozumiem dlaczego i zacznę myśleć, że mój kot Stefan zaprojektowałby coś ambitniejszego. No dobra. Umówmy się Maldoror jest ambitny, bardzo, ale nie w tą stronę, co trzeba. Przynajmniej dla mnie.





Patrze enty raz i nie mogę znaleźć pozytywów. No może oprócz jednej srebrnej kurteczki i spodenek, które nawet mnie lekko uderzyły. Ale reszta kojarzy mi się z dawniejszą Dodą - czyli tandetnie, kiczowato i mdło. I jeszcze ten tani striptizowy klimacik, bo tak w moim mniemaniu wyglądali Ci biedni chłopcy-modele.
Srebro jest urocze i kochane, ale:

  • nie w takich ilościach.
  • nie w zestawie z takim ceracianym/sreberkowym materiałem. 
  • i nie tak, po prostu.





Jak dla mnie jest to jedna z gorszych kolekcji na FW Poland.  Mocno naciągana, mocno przesadzona, mocno dla tzw. szoku. nachalnie tandetna. Nie mogę sprawić, że mi się ona spodoba. Aż mi głupio patrzeć na sreberko, w które zawijam sobie chlebuś. Ah, jak dobrze, że nie mam ceraty w domu! 





Lepiej zostawić sreberka świstakom, a ceraty gospodyniom domowym na prowincjach. 

Komentarze

Popularne posty